Śląski Ogród Zoologiczny

Śląski Ogród Zoologiczny

Aktualności

Aktualności
Co wydarzyło się u nas w 2019r.?
02.01.2020
ZIMA
Początek 2019 r. rozpoczął się od obfitych opadów śniegu. Nie przeszkodziło to jednak w pierwszych transportach i zmianach na wybiegach chorzowskiego zoo. Jako pierwsza do Frnakfurtu wyjechała jedna z samic wikunii. Przednówek kojarzy nam się głównie z narodzinami zwierząt kopytnych - tak też było i tym razem. W kilkudniowych odstępach na świat przyszły cztery niale grzywiaste (3 samce i 1 samica) oraz samiec arui grzywiastej. Narodziny obserwowaliśmy także wśród ptaków, m. in. wykluło się pierwsze młode pelikanów małych w nowym budynku.
Opady śniegu i niskie temperatury, które utrzymywały się przez dłuższy czas sprawiły, że zoo stało sie wyjątkowo urokliwe dla zwiedzających. Przy odpowiedniej pogodzie zobaczyć można było np. słonie i nosorożce spacerujące po zaśnieżonych wybiegach. Ten niecodzienny widok przyciągał wielu zaciekawionych zwiedzających, którzy przekonali się, że zoo jest ciekawe także zimą.
Początek roku był też czasem, gdy przedstawicieli zoo można było często spotkać w różnych okolicznych miejscowościach. Nasz pełen ciekawostek stolik czekał na uczestników Nocy Biologów na Uniwersytecie Śląskim a podczas Ferii w Kinie Kosmos posłuchać można było opowieści o mieszkających w zoo zwierzętach.


 
WIOSNA
Na wiosenną aurę w przyrodzie przyszło nam czekać stosunkowo długo. Niskie temperatury, które utrzymywały się głównie nocami spowodowały, że zwierzęta przeniesione do ogrzewanych pawilonów, stopniowo wracały na wybiegi. Te najbardziej wrażliwe na niskie temperatury oglądać można było na zewnątrz dopiero w połowie maja. Mimo późnej wiosny cieszyliśmy się z nowych przychówków - samca antylopy nilgau, sitatungi oraz samicy elanda. Również wśród ptaków pojawiły się pierwsze młode. Jeszcze w pomieszczeniu lęgowym wykluły się 4 drzewice białolice. Od marca systematycznie kluły się także gołąbki zielonoskrzydłe w hali wolnych lotów, które uważni zwiedzający mogli zobaczyć w gąszczu roślin. Późną wiosną zaskoczyła nas para słowików chińskich, która wyprowadziła dwa młode z ukrytego wśród roślin hali wolnych lotów gniazda, zupełnie niewidocznego dla ludzi. Nowe osobniki przywożono także z innych ogrodów zoologicznych. W ten sposób stado sajmiri wiewiórczych powiększyło się o 3 samców z wrocławskiego zoo, samica lemura wari czarno-białego zyskała towarzysza pochodzącego z węgierskiego Nyiregyha, do sów jarzębatych dołączyła samica z Zurychu, a do kota argentyńskiego - samica z Nesles we Francji. W kolekcji zoo pojawił się również całkiem nowy gatunek - lwiatki złote. 2 samce i 1 samica przywiezione zostały z zoo w Beauval we Francji. Spore zmiany pojawiły się też wśród otocjonów. Mieszkające do tej pory w chorzowskim zoo samice przeniosły się do Tabernas w Hiszpanii. Ich miejsce zajęła nowo utworzona para - samica z zoo w Krakowie i samiec francuskiego Boissiere. Doczekaliśmy się również przyjazdu długo wyczekiwanej samicy gibona czapnika o imieniu Wali. Partnerka Jantana przywieziona została ze Schwerin w Niemczech.
Wiosna pokazała nam również smutne oblicze. Przyszło nam pożegnać m.in. Bettinę- najstarszą klacz w stadzie kucy, 13letnią samicę kudu oraz 2 lemury katta, w tym Grubego - 19 letniego seniora w stadzie, który był ulubieńcem opiekunów i zwiedzających.
Wiosna to także czas rozpoczęcia bardzo ważnej inwestycji. W kwietniu symbolicznie wkopano akt erekcyjny i rozpoczęto budowę budynku dla pingwinów Humboldta.
Warto też wspomnieć o majowej kontroli EAZA, której pozytywny wynik potwierdził, że Śląski Ogród Zoologiczny spełnia wszystkie normy i wymogi stawiane współczesnym ogrodom zoologicznym na wszystkich płaszczyznach. Dzięki temu, śląskie zoo pozostaje jednym spośród najbardziej liczących się ogrodów zoologicznych w Europie.  
Na miłośników zwierząt czekało również wiele atrakcji - rozpoczęliśmy cykl imprez tematycznych pt. "Akademia ZOOdkrywców". Wszyscy zwiedzający mogli wziąć udział w Dniu Ochrony Słoni, Dniu Ptaków Śpiewających oraz Dniu Dinozaura. Na najmłodszych wyjątkowe atrakcje czekały również podczas obchodów Dnia Dziecka. Tradycyjnie, już po raz X zorganizowany został również "Wieczór marzeń w zoo", tym razem w nowej, odmienionej formule.



 
LATO

Letnie upały dawały się we znaki zarówno zwiedzającym, jak i zwierzętom. Mimo tego, sporo się wydarzyło. Lato rozpoczęło się od wyjazdu samicy kangura rudego do zoo w Rydze. Letnią falę narodzin zapoczątkowało wyklucie się oharów, kormorana i strusia afrykańskiego. Nowe przychówki pojawiły się także wśród gerez, kangurów, alpak, tragopanów modrolicych i czapli nadobnych. Pierwsze od kilku lat młode pojawiło się również wśród lemurów katta. Najbardziej ucieszyły wszystkich narodziny pandy małej - pierwszego osobnika tego gatunku urodzonego w Chorzowie.
Wśród zwierząt, które przywiezione zostały w tym czasie do śląskiego zoo nie sposób nie zauważyć Pumby - samca świni rzecznej, który przybył do Chorzowa aż z Amsterdamu. W ślad za nim do Chorzowa przywieziono również 4 czaple nadobne z zoo w Krakowie oraz 3 agamy kołnierzaste. Zmiany pojawiły się także w MiniZOO, gdzie miejsce samicy zebu karłowatego zajęły 3 owce rasy suffolk.
Lato również było czasem pożegnań. W skutek choroby opuściła nas Andzia - najbardziej charakterna samica w stadzie gerez abisyńskich.
Sporo również wydarzyło się od strony architektonicznej. Małpy otrzymały dodatkowe woliery zewnętrzne. Rozpoczęto też budowę nowego wybiegu dla rosomaka.
Odwiedzający zoo mogli skorzystać również z różnych dodatkowych atrakcji. Uczestnicy Akademii ZOOdkrywców kontynuowali poznawanie zoo podczas Dnia dla Dzikich Kotów. Dzięki wizytom celników ze Śląskiej Izby Administracji Skarbowej można było wziąć udział w wystawie poświęconej CITES oraz obejrzeć zakazane pamiątki z wakacji. Tradycyjnie też można było włączyć się w ZOONTAG i zostać honorowym krwiodawcą oddając krew w krwiobusie.


 
JESIEŃ
Napływające do Polski chłodniejsze powietrze nie ostudziło letniej atmosfery w zoo. Młode urodzone wiosną i latem szybko rosły i co raz chętniej prezentowały się na wybiegach. Nawet młoda panda mała pod czujnym okiem matki zaczęła opuszczać budki, w których ukrywała się przez pierwsze miesiące życia. Późną jesienią na świat przyszły dwa samce wikunii, młode miko czarnego oraz dwie samice geparda. Pod koniec roku do samicy rosomaka dołączył przywieziony z niemieckiego Osnabruck samiec, któremu nadano imię Thor. Powiększyło się również stado flamingów, do którego dołączyły 4 osobniki z zoo Hluboka nad Wełtawą. Wraz z nimi do Chorzowa przywieziono również bociana czarnego. Niedługo później dołączył do niego drugi osobnik tego gatunku, przekazany do zoo ze Stacji Badawczej PZŁ w Czempiniu. Pod koniec listopada najmłodsza z żyraf - Luna wyjechała do zoo w Zurychu, gdzie zamieszkała w nowopowstałym kompleksie prezentującym przyrodę sawanny.
Na przełomie jesieni i zimy przyszło nam pożegnać jedyną w Chorzowie panterę perską - Shivę. Jesienią, rozpoczęta wiosną budowa budynku dla pingwinów weszła w fazę wykończeniową. Testowano szczelność basenów i rozpoczęto urządzanie budynku - wszystko z myślą, by w nowym roku mogły zamieszkać w nim zwierzęta. Zakończono także budowę wybiegu dla rosomaków. Dzięki zaangażowaniu opiekunów zwierząt drapieżnych, pojawiła się również możliwość rozpoczęcia nowej inwestycji - budowy nowych wolier i budynku dla panter śnieżnych. Dzięki zgłoszonemu przez nich do I edycji Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego Województwa Śląskiego projektowi uzyskano dofinansowanie, które pozwoli wybudować nowy obiekt i polepszyć dobrostan zwierząt.
Jesienią również przygotowano wiele dodatkowych atrakcji dla odwiedzających zoo. Każdy mógł wziąć udział w uroczystym nadaniu imienia pandzie podczas Dnia Pandy Małej. Włączyć się można było również w obchody Dnia Solidarności z Przyrodą oraz Dnia Zwierząt, podczas którego oficjalnie rozstrzygnięto zmagania Akademii ZOOdkrywców.



Rok 2019 zakończyliśmy w dobrych nastrojach. Co przyniesie nam nowy, 2020 rok? 

Czy wiesz że
Egzotyczne dzioborożce to ptaki znane ze swoich zwyczajów lęgowych. Na czas wysiadywania jaj oraz karmienia młodych, samiec zamurowuje samicę w dziupli. Używa w tym celu błota, odchodów oraz nadgnitych owoców. W tym specyficznym "murze" zostawia jednak otwór, przez który podaje samicy i pisklętom pożywienie. Jest to forma ochrony młodych przed drapieżnikami.
Podsumowanie cyklu zagadek przyrodniczych - edycja 2019
02.01.2020
No i nadeszła ta chwila! Kolejna edycja konkursu przeszła do historii.
Sprawdźmy, kto z Was poradził sobie w niej najlepiej.

Czytaj dalej