Pisklęta mają już prawie 8 tygodni i wielkością zaczynają "doganiać" swoich rodziców. Wśród szarego puchu wyraźnie widać biało-czarne piórka. Dobrze widoczna jest także szlara, czyli nieco sztywniejsze pióra promieniście ułożone wokół oczu i dzioba, co przypomina twarz. Młode potrafią już samodzielnie znajdować podawane gryzonie, rodzice karmią je coraz rzadziej. Chociaż pisklęta coraz chętniej wspinają się na najniższy konar, na którym ćwiczą wymachy skrzydłami, nadal najlepiej czują się na ziemi.
Jedno z piskląt znalazło już nowe lokum i kilka dni temu pojechało do Lesnego Parku Niespodzianek w Ustroniu. Możliwe, że za kilka tygodni kolejne młode - jeśli okaże się samicą - przekazane zostanie do Ogrodu Zoologicznego w Poznaniu.
Kilka najnowszych zdjęć naszych maluchów: