W sąsiedztwie pawilonu dydaktycznego zlokalizowana była dwudniowa wystawa roślin mięsożernych, profesjonalnie przygotowana przez Specjalistyczne Gospodarstwo Ogrodnicze ‘CarniSana’.
Dzięki temu każdy mógł z bliska przyjrzeć się licznym okazom roślin, które wabią owady wydzielanymi feromonami, a następnie chwytają je za pomocą ciekawie wykształconych pułapek. Na wystawie oglądać mogliśmy więc zarówno niepozorne rosiczki, tłustosze i nieco większe muchołówki, jak również dorodne okazy kapturnic i dzbaneczników. Prawdziwą bombą były jednak okazy ładnie ukwieconych pływaczy, które swe ofiary chwytają do niewielkich pęcherzyków umieszczonych na pędach.
Wiele z prezentowanych roślin można było także zakupić i przy okazji uzyskać wyczerpującą informację na temat wymaganych warunków hodowli.
W drewnianej altanie zebrano wiele okazów roślin mięsożernych...
które razem stworzyły prawdziwy 'mięsożerny obraz' :)
komu kapturnicę, komu?
Niewątpliwym urozmaiceniem naszej trasy zwiedzania było także stoisko CITES zorganizowane przez funkcjonariuszy Izby Celnej w Katowicach.
Było to pierwsze w tym roku spotkanie w ramach trwającej kolejny rok z rzędu akcji edukacyjno-informacyjnej poświęconej zagadnieniom związanym z Konwencją Waszyngtońską. Zwiedzający mogli obejrzeć zgromadzone eksponaty, m.in. nalewki z wężami, kolce jeżozwierza, buty i kapelusze wykonane z gadzich skór, fragmenty futer, wypreparowane czaszki, a nawet całe okazy wypchanych zwierząt. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się zwłaszcza młody wypchany baribal, nadany w paczce z Kanady…
Spotkanie z celnikami było dogodną okazją, aby zorientować się w obowiązujących przepisach oraz możliwych konsekwencjach nawet nieumyślnego przemytu produktów pochodzących z gatunków zagrożonych wyginięciem.
Skonfiskowane okazy niezmiennie wszystkich intrygują...
a czy skłaniają też do refleksji?
Kolejna porcja wiedzy na ten temat już w ostatni wakacyjny weekend — 30 i 31 sierpnia!
Zapraszamy!